Park Narodowy Paklenica odwiedziliśmy trochę przez przypadek. W planach mieliśmy wycieczki po Welebicie Środkowym, jednak przez problemy z kempingiem na nocleg zatrzymaliśmy się na bardzo przyjemnym kempingu Vrata Velebitu. Z tej lokalizacji, na wcześniej zaplanowane trasy mieliśmy zbyt długą drogę dojazdową. Za to do Parku Narodowego Paklenica było niedaleko, dlatego jednak zdecydowaliśmy się go odwiedzić.
Park Narodowy Paklenica – raj dla wspinaczy
Park Narodowy Paklenica, podobnie jak park Welebitu Północnego, leży w tym samym łańcuchu górskim, a jednak jest zupełnie inny, jakby to było inne pasmo górskie. Welebit Północny jest bardziej zielony i odrobinę mniej skalisty, południowe tereny to zdecydowanie więcej skał, mniej lasów, a przede wszystkim liczne skalne ściany, urwiska, wąwozy. To na terenie Parku Narodowego Paklenica znajduje się najwyższy szczyt całego pasma – Vaganski Vrh (1757 m n.p.m.). Najbardziej znane są natomiast dwa kaniony: Wielka Paklenica oraz Mała Paklenica.
Park Narodowy Paklenica jest znany przede wszystkim wśród wspinaczy. Na ścianach kanionu Wielka Paklenica i licznych skalistych szczytach w parku wyznaczono prawie 600 tras wspinaczkowych o różnym stopni trudności i różnej długości.
W zasięgu naszej ekipy było w zasadzie tylko jedno miejsce w parku – szlak dnem kanionu Wielkiej Paklenicy. Wszystkie inne trasy byłyby dla nas zbyt długie bądź za trudne. Niech Was nie zmyli nazwa drugiego kanionu – Mała Paklenica, bo mimo tego, że mała, technicznie podobno porównywana jest do Orlej Perci.
Wielka Paklenica – dojazd, parkowanie, bilety wstępu
Wycieczkę w Wielkiej Paklenicy rozpoczęliśmy od zakupu biletów wstępu (60 KN – dorośli, 30 KN – dzieci, do 4 lat – wstęp bezpłatny). Jeśli zamierzacie udać się na kilka wycieczek, warto sprawdzić ofertę biletów kilkudniowych.
Od bram parku można jeszcze przejechać w górę doliny ok. 2 km. Jeśli parking na końcu drogi jest całkowicie zajęty do dyspozycji zostają miejsca przygotowane wzdłuż drogi dojazdowej, bądź przy kasach biletowych. Nawet jeśli po drodze widzimy już sporo zaparkowanych samochodów i tak warto dojechać do końca, i upewnić się, czy wszystkie stanowiska parkingowe są zajęte. Część osób przyjeżdża tylko na wspinaczkę u wylotu kanionu i jeszcze przed południem zwalnia miejsce.
Kompleks Tito i centrum wspinaczkowe
Wycieczkę rozpoczęliśmy od… zejścia na dno strumienia, który w innych porach roku płynie dnem kanionu, i wydobycia stamtąd moich skarpetek 😉 No cóż, chwila nieuwagi i nie miałabym, jak ruszyć na szlak.
Początkowy odcinek szlaku wiedzie dość szeroką, wysypaną kamieniami drogą, która prowadzi pomiędzy wysokimi ścianami kanionu. W tej okolicy wspina się wiele osób, a przyglądanie się im było dodatkową atrakcją dla dzieci. Po drodze minęliśmy też wejście do podziemnych tuneli, wybudowanych przez armię jugosłowiańską, podczas konfliktu między Jugosławią a ZSRR. Przygotowano w nich centrum z wystawami – „Podziemne Tajemnice Paklenicy”. Nie zdecydowaliśmy się na zwiedzanie (dodatkowo płatne), gdyż zależało nam na wędrówce kanionem, a także mieliśmy ograniczony czas.
Kanion Wielkiej Paklenicy – szlak
Za centrum „Podziemne Tajemnice Paklenicy” szlak zaczyna się wspinać. Po drodze podziwiać można wysokie, prawie pionowe ściany kanionu oraz ciekawe formy skał. Był to jednak najtrudniejszy odcinek, choć liczył niecały kilometr. W nagrodę na końcu znajduje się ujęcie wody pitnej. Na całej naszej trasie były takie dwa. To duże ułatwienie dla turystów – w krasowych górach Chorwacji, bardzo często trzeba pamiętać o zapasie wody na cały dzień wędrówki. Zresztą, tak jak wspomniałam na początku, przez większą część naszej wycieczki dnem kanionu nie płynął potok. Dopiero pod koniec towarzyszył nam szum strumienia.
Leśniczówka Lugarnica
Od ujęcia wody teren się wypłaszcza, a szlak przyjmuje przyjemny spacerowy charakter, choć delikatnie cały czas zyskuje się wysokość. Zdecydowaliśmy się na wędrówkę do leśniczówki Lugarnica, w której znajduje się mały punkt gastronomiczny. Za nim tam dotarliśmy, minęliśmy kilka rozwidleń szlaków. Z dziećmi warto rozważyć szlak do jaskini Manita peć. Wówczas wycieczkę należy rozpocząć wcześnie rano – jaskinia jest otwarta jedynie do godz. 13. Pozostałe trasy to raczej opcje dla wprawnych turystów, a nawet na kilkudniowe wędrówki.
Wędrując szlakiem do leśniczówki Lugarnica, minęliśmy ruiny starego młyna oraz kolejne ujęcie wody pitnej. Atrakcją dla dzieciaków była też polana, niby zwykła, ale wg mapy będąca lądowiskiem dla helikopterów. Ze względu na ilość wspinaczy, która odwiedza Park Narodowy Paklenica, działa w nim prężnie pogotowie górskie.
W leśniczówce można zakupić kawę, herbatę lub zimne napoje (mocno ograniczony wybór), lub prosty ciepły posiłek. W dniu naszej wycieczki do wyboru był gulasz i zupa fasolowa.
Wycieczka przez Kanion Wielkiej Paklenicy – przydatne informacje
- Długość trasy: parking – leśniczówka Lugarnica to ok. 4 km. Czas przejścia wg mapy 2 h. Nam oczywiście zajęło to znacznie dłużej. W dwie strony natomiast to ok. 8 km i 3,20 h.
- Współrzędne parkingu 44.303577, 15.471139
- Na trasie są dwa ujęcia wody pitnej.
- Możliwość modyfikacji i odwiedzenia jaskini Manita peć (dodatkowa opłata, jaskinia otwarta tylko do godz. 13). Uwaga: wówczas na trasie mija się tylko jedno ujęcie wody!
[…] Park Narodowy Paklanica […]